Wraz z rozwojem Internetu otworzyły się dla wszystkich ludzi ogromne możliwości – jeszcze nigdy cały świat nie był dla nas tak łatwo dostępny i to bez wychodzenia z domu. Jednak Internet to nie tylko przyjaźni znajomi z innego kontynentu, którzy pomagają w nauce języka obcego. To także liczne zagrożenia, przed którymi trzeba umieć się bronić.
Spis Treści
Wirusy nie tylko w powietrzu
Zapewne każdy słyszał już o zagrożeniu, jakim są wirusy komputerowe, albo co gorsza- boleśnie przekonał się na własnej skórze, jakim problemem mogą być dla użytkownika Internetu. Można się na nie natknąć, gdy klikamy w podejrzane linki czy otwieramy dziwne wiadomości bez sprawdzenia ich źródła – infekują one wtedy nasze pliki, niczym prawdziwy wirus. Na szczęście stosunkowo łatwo można się przed nimi uchronić, kupując i instalując antywirusa na komputerze. Jednym z polecanych programów jest Bitdefender Total Security – działa on na systemach operacyjnych takich jak Windows, Android, iOS i macOS oraz ma także opcję ustawienia kontroli rodzicielskiej. Pamiętajmy więc zawsze o zagrożeniach płynących z wirusów i o metodach obrony przed nimi, gdy znów dostaniecie maila od księcia Nigerii.
Nowoczesny koń trojański
W obecnych czasach koń trojański nie kojarzy nam się tylko z Homerem i Iliadą, ale także z groźnym programem – trojanem. Z jego pomocą hakerzy dostają się do naszych komputerów, chowając się w legalnym oprogramowaniu. Trojan może podszywać się pod znane nam aplikacje, by następnie zaszyfrować nasze dane i wymusić na użytkowniku opłatę, by mógł on odzyskać do nich dostęp. Jak widać, trojan może stanowić ogromny problem, więc powinniśmy zawsze dwa razy sprawdzać, co takiego pobieramy z Internetu. Usunięcie złośliwego programu jest możliwe, ale czasami wymagać będzie wyczyszczenia całego systemu i przywrócenie ustawień fabrycznych. Najlepiej więc nie pobierać nic z nieznanych nam, nielegalnych źródeł.
Problem z aplikacjami
Smartfony i aplikacje stały się naszymi prawymi rękami, bez których nie wyobrażamy sobie sprawnego funkcjonowania. W naszych telefonach mamy wszystko – komunikatory, poczty mailowe, karty lojalnościowe, aplikacje fitness i bankowe… A co za tym idzie mamy w nich zapisane naprawdę wiele wrażliwych danych. Wystarczy jedno włamanie hakera do bazy właściciela aplikacji i nasze dane bankowe a także wrażliwe informacje medyczne (które przecież zapisujemy w aplikacjach powiązanych z dietą czy odchudzaniem) znajdują się w rękach osób niepożądanych. Często w takich sytuacjach zniknięcie pieniędzy z naszego konta to dopiero wierzchołek góry lodowej. Pamiętajmy więc o tym, że nasze telefony powinny być zabezpieczane tak, jak komputery.
„Ja też mam trzynaście lat”
Jako dorośli mamy świadomość zagrożeń płynących z użytkowania sieci, znamy sposoby, w jaki możemy się przed nimi chronić oraz wiemy, że nie wszystko, co widzimy w Internecie, jest prawdziwe. Znamy też konsekwencje wycieku danych osobowych oraz uszkodzenia systemu komputerowego. Najbardziej jednak zagrożonymi użytkownikami Internetu są dzieci, które dopiero uczą się przebywania w tej przestrzeni. Może się ono tam natknąć na nieodpowiednie dla niego treści, doświadczyć cyberprzemocy ze strony rówieśników i wyłudzenia finansowego (na przykład w postaci płatnych dodatków do gier) czy wreszcie spotkać nieodpowiednich ludzi, którzy je skrzywdzą. Zadaniem rodzica jest więc uświadomić dziecko, jak działa Internet i kontrolować, w jaki sposób spędza ono czas w sieci. Pomocne w tym zadaniu będą niektóre programy antywirusowe wyposażone w kontrolę rodzicielską, tak jak Bitdefender Total Security. W ten sposób można zablokować dziecku dostęp do nieodpowiednich stron czy uniemożliwić pobieraniu programów lub plików.
W Internecie czyha więc na nas i na nasze pociechy wiele zagrożeń – wirusy, złośliwe programy, wyciek wrażliwych danych… Aktualnie jest jest już dostępnych wiele skutecznych odpowiedzi na nie – jak na przykład programy antywirusowe, dzięki którym możemy bezpiecznie korzystać z sieci i cieszyć się możliwościami, jakie nam ona oferuje.
